W walce z wolnymi rodnikami
Antyoksydanty, inaczej zwane
przeciwutleniaczami to w dużej mierze naturalne substancje roślinne,
wspierające mechanizmy obronne komórek człowieka. Na czym polega
ich działanie? Mówiąc najprościej zwalczają niebezpieczne wolne
rodniki, które w dużej mierze odpowiadają mi.in. za powstawanie
nowotworów i przyspieszenie procesu starzenia organizmu.
Fasola
Jagody
Co prawda sezon dopiero przed nami, ale
równie dobrze możemy skorzystać z mrożonych owoców, które nie
straciły swoich właściwości. Ciemne jagody zawierają antocyjany
- bardzo silne przeciwutleniacze. Jednym z nich jest mirtylina
odpowiedzialna za uelastycznienie naczyń krwionośnych, ale nie
tylko. Wraz z żelazem bierze również udział w produkcji
czerwonych ciałek krwi, a dzięki temu skutecznie przeciwdziała
anemii. Poza tym jagody zwierają witaminę C oraz witaminy z grupy B
(B1, B2, PP) oraz cenne minerały - potas, fosfor i wapń.
Karczochy
Bardzo rzadko goszczą na naszych
stołach, chociaż można kupić je już w marketach. Są bogate w
cynarynę - bioflawonoid wiążący wolne rodniki, zapobiegający
uszkodzeniom błon komórkowych wątroby i serca. Ponadto cynaryna
działa rozkurczowo na mięśnie gładkie przewodów żółciowych,
żółciopędnie, przeciwzapalnie i silnie odtruwająco. Sprzyja też
usuwaniu z organizmu złogów soli i ciężkich metali oraz innych
niepożądanych substancji. To dzięki temu, a także niewielkiej
ilości kalorii i soli, karczoch ma opinię dobrego "odchudzającego"
warzywa. Zawiera też inne przeciwutleniacze - kwercetynę (dobra na
serce) czy rutynę (uszczelnia naczynia krwionośne).
Żurawina
Zawarte w żurawinie antyoksydanty
(tzw. poliantocyjanidy) zalicza się do najsilniejszych. Ich wpływ
na układ krążenia i dolegliwości serca niektórzy przyrównują
do działania czerwonego wina. Regularne soku z żurawin podnosi
dwukrotnie poziom przeciwutleniaczy zapobiegających chorobom
nowotworowym. Udowodnili to naukowcy z University of Massachusetts
Dartmouth. Ich eksperymenty dowiodły, że żurawina swoje
właściwości antyrakowe zawdzięcza właśnie proantocyjaniny
zawierającym unikalną strukturę typu A, podczas gdy większość
owoców zawiera tylko proantocyjaniny typu B. Z niektórych badań
wynika, że żurawina podnosi nawet o ponad 120 proc. poziom
przeciwutleniaczy, zapobiegających chorobom nowotworowym.
Suszone śliwki
To naturalne źródło błonnika. Dieta
bogata w suszone śliwki opóźnia proces starzenia, w tym również
pomaga zapobiegać problemom psychicznym, związanym ze starzeniem
organizmu. Pod pewnymi względami śliwki suszone przewyższają
świeże, w porównaniu z którymi stanowią pięciokrotnie bogatsze
źródło witaminy A, posiadają też siedmiokrotnie więcej
błonnika. Ze względu na wyjątkowo dużą zawartość żelaza i
fosforu są zalecane wegetarianom. Są doskonałym źródłem potasu,
dlatego polecane są osobom cierpiącym na nadmiar sodu w organizmie.
Mają też sporo wapnia. Ciekawostka - ssanie suszonej śliwki może
zapobiegać uczuciu pragnienia.
Cynamon, kurkuma, goździki
Kojarzą nam się przede wszystkim z
zimowymi przekąskami i napojami. Ale oprócz rozgrzewających
właściwości słyną także ze zdolności do neutralizowania
wolnych rodników. Dlatego te przyprawy warto dodawać do tłustych
potraw. Badania, które przeprowadzili amerykańscy naukowcy
dowiodły, że dzięki przyprawom wzrost poziomu szkodliwych
trójglicerydów po jedzeniu jest o 30 proc. niższy w porównaniu ze
"zwykłym" posiłkiem. Natomiast skok poziomu insuliny,
która reguluje metabolizm glukozy uwalnianej z jedzenia, jest
mniejszy o 21 proc. Potencjalnie, może się to wiązać z niższym
ryzykiem cukrzycy typu drugiego. Dwukrotnie wzrosła też aktywność
przeciwutleniaczy we krwi. Co ważne, dodanie dwóch łyżeczek
przypraw do jedzenia nie powodowało dolegliwości żołądkowych.
Aronia
Łączy w sobie zalety zielonej herbaty
i czerwonego wina, które także uważa się za cenne źródła
antyoksydantów. W 100 g znajduje się ok. 500 mg tych związków.
Najlepiej pic świeżo wyciśnięty sok. Aroniowe jagody wykazują
najsilniejsze działanie przeciwutleniające ze wszystkich
popularnych owoców i warzyw. Obrazuje to tzw. wskaźnik ORAC
(zdolność pochłaniania wolnych rodników tlenowych), który wynosi
15 820. Dla porównania: orzechy włoskie - 13 541, orzechy laskowe -
9 645, truskawki - 3 577, agrest - 3 277. Do tego dochodzą jeszcze
mikroelementy - kobalt, miedź, jod, żelazo, fosfor i witaminy - C,
B2, B6, PP, P, E, którymi wręcz "nadziane" są jagody.
Zielona herbata
Prozdrowotne właściwości zielonej
herbaty są z kolei znane od wieków. Antyoksydanty w niej zawarte są
bardziej aktywne niż te w owocach i warzywach. Badania dowodzą, że
picie dwóch filiżanek zielonej herbaty dziennie zmniejsza ryzyko na
zachorowanie na raka płuc o 18 proc. Ale obniża też ryzyko
wystąpienia innych nowotworów. Wzmacnia także odporność i
przyspiesza również spalanie tkanki tłuszczowej. Wykazano, że
picie każdego dnia trzech filiżanek zielonej herbaty przyspiesza
metabolizm. To działanie herbata zawdzięcza m.in. obecności
silnego przeciwutleniacza - galusanu epigallokatechin.
Jesz owoce i warzywa? To dobrze. Uchronią Cię przed rakiem. Bowiem pektyny zawarte większości warzyw i owoców zapobiegają nowotworom.
W latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia naukowcy Burkitt i Trowell, opierając się na danych epidemiologicznych pochodzących z Europy i Afryki Zachodniej, sformułowali hipotezę, że spożywanie włókien obniża ryzyko nowotworów układu pokarmowego. Nie mieli jednak pojęcia jaki mechanizm się za tym kryje. Zwrócili jednak uwagę, że dieta człowieka pierwotnego zawierała aż 50-60 g błonnika dziennie i tyle mniej więcej zawiera dieta współczesnych „dzikich” plemion. Przy tym ludy te, wolne były i są od chorób nowotworowych. Dieta współczesnego człowieka to niewielki procent tej liczby. Specjaliści szacują, że obecnie spożywamy zaledwie 10-15 g błonnika. Tymczasem pektyny, czyli składnik błonnika, zapobiegają nowotworom.
W latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia naukowcy Burkitt i Trowell, opierając się na danych epidemiologicznych pochodzących z Europy i Afryki Zachodniej, sformułowali hipotezę, że spożywanie włókien obniża ryzyko nowotworów układu pokarmowego. Nie mieli jednak pojęcia jaki mechanizm się za tym kryje. Zwrócili jednak uwagę, że dieta człowieka pierwotnego zawierała aż 50-60 g błonnika dziennie i tyle mniej więcej zawiera dieta współczesnych „dzikich” plemion. Przy tym ludy te, wolne były i są od chorób nowotworowych. Dieta współczesnego człowieka to niewielki procent tej liczby. Specjaliści szacują, że obecnie spożywamy zaledwie 10-15 g błonnika. Tymczasem pektyny, czyli składnik błonnika, zapobiegają nowotworom.
Rozdzielić komórki
Badania nad pektynami trwają od lat. Zespół prof. Vica Morrisa z Institute of Food Research w Norwich wykazał, że to właśnie pektyny hamują działanie białka galektyna3 (Gal3) powodującego nowotwory i przyczyniającego się do rozwoju choroby. Proteina galektyna3 jest odpowiedzialna za przyklejanie się komórek do siebie, co sprzyja tworzeniu ognisk choroby i przerzutom nowotworowym. Cudowne związki, które znajdujemy w warzywach i owocach, czyli pektyny zapobiegają temu działaniu. W jaki sposób?
Badania nad pektynami trwają od lat. Zespół prof. Vica Morrisa z Institute of Food Research w Norwich wykazał, że to właśnie pektyny hamują działanie białka galektyna3 (Gal3) powodującego nowotwory i przyczyniającego się do rozwoju choroby. Proteina galektyna3 jest odpowiedzialna za przyklejanie się komórek do siebie, co sprzyja tworzeniu ognisk choroby i przerzutom nowotworowym. Cudowne związki, które znajdujemy w warzywach i owocach, czyli pektyny zapobiegają temu działaniu. W jaki sposób?
Badania i testy
Podczas testów laboratoryjnych badacze odkryli, że w pewnych okolicznościach od pektyn oddziela się fragment cząsteczki, który wiąże się z galektyną3 (Gal3). Jest to lektyna, regulująca interakcje komórka-komórka i komórka-przestrzeń międzykomórkowa. Nie pozwala więc komórkom przyklejać się do siebie.
Badaczom z Norwich wtórują naukowcy z University of Georgia. Zauważyli oni, że gdy komórki nowotworu prostaty potraktuje się pektynami lub skórkami cytrusów po obróbce cieplnej, umiera do 40 proc. z nich. Inne badania na szczurach i kulturach bakteryjnych wykazały, że węglowodany te zwalczają również nowotwory płuc i okrężnicy.
Podczas testów laboratoryjnych badacze odkryli, że w pewnych okolicznościach od pektyn oddziela się fragment cząsteczki, który wiąże się z galektyną3 (Gal3). Jest to lektyna, regulująca interakcje komórka-komórka i komórka-przestrzeń międzykomórkowa. Nie pozwala więc komórkom przyklejać się do siebie.
Badaczom z Norwich wtórują naukowcy z University of Georgia. Zauważyli oni, że gdy komórki nowotworu prostaty potraktuje się pektynami lub skórkami cytrusów po obróbce cieplnej, umiera do 40 proc. z nich. Inne badania na szczurach i kulturach bakteryjnych wykazały, że węglowodany te zwalczają również nowotwory płuc i okrężnicy.
Dbaj o błonnik
Komentując wyniki swych badań, prof. Vica Morris zwrócił uwagę, że przy planowaniu diety nie należy się koncentrować tylko na wybranych warzywach czy owocach. Oczywiście warto zwracać uwagę choćby na -uważane za „superpokarmy” - borówki czy szpinak, jednak mimo wszystko dietę trzeba urozmaicać i starać się jeść wiele różnych owoców i warzyw. Oczywiście powinny być bogate w błonnik pokarmowy, którego częścią są pektyny. Aby korzystać z jego dobroczynnego wpływu na zdrowie, należy spożywać od 25 do 30 g błonnika dziennie.
Co jeść?
Pektyny to mieszaniny bezpostaciowych cukrów o dużej masie cząsteczkowej, występujące w ścianach komórkowych warzyw i owoców. Szczególnie dużo pektyn zawierają jabłka, śliwki, agrest, porzeczki, pomarańcze oraz algi. Natomiast w truskawkach i winogronach jest ich niewiele. Z warzyw zwrócić uwagę można na marchew i buraki. Bardzo bogate w pektyny są skórki owoców cytrusowych. W ich suchej masie jest ich aż 50 proc.
Pektyny to mieszaniny bezpostaciowych cukrów o dużej masie cząsteczkowej, występujące w ścianach komórkowych warzyw i owoców. Szczególnie dużo pektyn zawierają jabłka, śliwki, agrest, porzeczki, pomarańcze oraz algi. Natomiast w truskawkach i winogronach jest ich niewiele. Z warzyw zwrócić uwagę można na marchew i buraki. Bardzo bogate w pektyny są skórki owoców cytrusowych. W ich suchej masie jest ich aż 50 proc.